Pierogi z serem

    Dziś mam dla Was bardzo słodki post:) Pierogi z tego przepisu są podobno pyszne (przynajmniej tak twierdzi mój mąż). Ciasto nie jest ani za suche ani za kleiste. Idealne. Serdecznie zachęcam Was do ich zrobienia, na pewno posmakują Wam lepiej niż te kupne:) Mi wyszło 30 pierogów, ale zaznaczam że były one sporych rozmiarów i to wszystko zależy również od tego jak grubo rozwałkujecie ciasto:)

Składniki na ciasto :

 - pół kilograma mąki przennej ( 3 szklanki)

- porządna łyżka miękkiego masła lub oleju

- 3/4 lub w razie potrzeby cała szklanka gorącej wody.

Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i zagniatamy. Na początku po dodaniu gorącej wody zawsze najpierw wymieszam wszystko lyżka, dopiero później rękoma, ponieważ można się poparzyć.

 

Składniki na serowy farsz:

 

- pół kilograma białego sera. Może być tłusty, półtłusty bądź śmietankowy

- opakowanie cukru wanilinowego

- 4 łyżki cukru pudru

- 1 żółtko

Wszystkie składniki umieszczamy w misce i ucieramy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Smacznego:)! 

Dekoracja okienna czyli małe DIY

Witam

Chciałabym Wam przedstawić mój pomysł (jeśli mogę nazwać go moim) na dekoracje okienną:) Przez całe lato wpadało mi do głowy wiele inspiracji jak udekorować dom. Niestety jak to latem bywa, brak czasu powoduje że dopiero teraz, gdy dni są coraz krótsze, więcej czasu spędza się w domu, przychodzi czas na realizacje ,,pomysłów'':) Ową dekoracje wykonałam dla mojej mamy, może nie jest jakaś super, ale myślę że może wpaść komuś w oko:) Do tego nie jest droga (przynajmniej w moim wykonaniu) także szczerze zachęcam:)

Potrzebujemy:

nożyczek

około 5m wstążki lub sznurka dekoracyjnego (ja użyłam wstążki atłasowej zakupionej w  pasmanterii)

ozdoby do powieszenia (serca wiklinowe, serca drewniane, mini klatki, szklane kule, ptaszki itd) 

Ja użyłam drewnianych serduszek zakupionych w Pepco po 5zł, mini klatki z Pepco za 10zł oraz szklanych kul zakupionych na allegro po 10zł:)

1. W pierwszej kolejności musimy przemyśleć na czym chcemy zawiesić nasze ozdoby, ja wybrałam dość inwazyjny sposób. Wywierciłam wiertarką otwory w ścianie, po dwóch stronach okna, włożyłam tam haczyki i zaczepiłam łańcuszek kupiony w Castoramie. Ale myślę że spokojnie można zawiesić wszystko na karniszu i też będzie się super prezentować:)

2.  Następnie do wszystkich naszych ozdób przyczepiamy wstążki lub sznurek i dobieramy odpowiednia długość. Ja pozawieszałam wszystkie ozdoby na różnych wysokościach i myślę że wygląda to całkiem fajnie. 

3.  Kolejnym etapem jest zawieszenie wszystkiego na karniszu, bądź jak w moim przypadku na łańcuszku.

I tak prezentuje się moje dekoracja:)

Oczywiście ozdoby możemy dowolnie zmieniać, w zależności od okazji. Np w święta Bożego Narodzenia możemy szklane kule przyozdobić gałązkami świerku, zamiast serduszek pozawieszać bombki. Pomysłów jest wiele:)

Pozdrawiam:)

Sówki dwie

Po długich namysłach przedstawiam wam dwie urocze sówki:) Maskotki wykonałam za namową mojej siostry. która pokazała mi je w gazecie i namówiła żebym jej uszyła taką samą. Niestety nie wyszły takie same jak w gazecie, ale wydaję mi się, że wyglądają całkiem fajnie:) Myślę, że to fajny pomysł na prezent i posłużą nie tylko jako zabawki, ale również jako świetna dekoracja pokoju dziecięcego. Mi została niestety już tylko jedna z nich, drugą podarowałam w prezencie. Nie mogę pominąć również tego, że gdyby nie moja mama, która nauczyła mnie szyć na maszynie, nic by z tego nie wyszło.
Pozdrawiam:)

W kolorach tęczy

Mały kolorowy komplet który uszyłam tym razem, już jakiś czas temu powędrował do swojej małej włascicielki:) Baaardzo się napracowałam przy jego szyciu, ale koniec końców wywołał uśmiech, więc i ja jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam szyć dla dzieci, szczególnie w takich kolorowych barwach:)

 Brasnoletka ma długość ok. 16 cm, ale można regulować jej długość poprzez dodanie albo odjęcie koralików przy zapięciach.Opaska ma uniwersalny rozmiar, natomiast ozdoba ma 10cm:) Użyłam bardzo dużo koralików TOHO, Fire Polish oraz wiele innych kolorowych maleństw. Mam nadzieję że i wam się podoba:)

Pozdrawiam

Sylwia 

Fiolety i pomarańcze

Oto opaska i bransoletka która powstała na prezent dla mojej chrześniaczki. Może na zdjęciach nie wydaje się idealnie równa, ale w rzeczywistości wcale nie rzuca się to w oczy:)

To moje drugie podejście do sutaszu, ale mam nadzieje że ostatnie:)

Niestety stworzenie czegokolwiek zajmuje mi całkiem sporo czasu, ale mam nadzieje że kiedyś dojdę do wprawy.

Pozdrawiam, Sylwia

Pierwszy post...

Witam:)

Pierwszy post i zarazem mój pierwszy blog

 Niestety ale mój blog jest jeszcze w budowie i pewnie długo będzie się budował, ale mam nadzieję że kiedyś będzie wyglądał całkiem przyzwoicie:) 

Będę pisać Tu o swoich pomysłach, marzeniach inspiracjach, oraz przedstawiać to co ,,stworzyłam":)

Serdecznie zapraszam, Sylwia